Kierowca, który towarzyszył Anastazemu w ostatniej misji z tajnymi dokumentami (post z 29 lipca 2013 r.) w formie ustnej przekazał Zofii treść listu od męża. Anastazy polecił żonie opuścić Toruń i udać się z dziećmi do jej domu rodzinnego w Lamku i tam po zakończeniu wojny się spotkają. Po śmierci babci ( 03.02. 1958 r.) dowiedzieliśmy się od naszej mamy, że Zofia była więźniem byłego obozu koncentracyjnego Stutthof. Na nasze dociekliwe pytania za co? mama mówiła bardzo krótko "za pomoc ludziom poszukiwanym przez Niemców". Dzisiaj wiemy już więcej, po potwierdzeniu tych informacji trafią do bloga. Natomiast sprawdzone informacje są w Muzeum Stutthof w Sztutowie które wydało "Zeszyty Muzeum", w nr 4 jest wzmianka o Zofii Kiedrowskiej na stronie 34:
Spośród wielu różnych ciekawych, do tego czasu nie poruszonych przez historyków zagadnień, na szczególną uwagę zasługują zwłaszcza dwie informacje powtarzające się w aktach osobowych uwięzionych członków TOW "Gryf Pomorski". (...) Druga, powtarzająca się w kilku aktach osobowych więzionych w Stutthofie członków "Gryfa" - to zarzut utrzymywania kontaktu z bliżej nie określoną komunistyczną organizacją. Między innymi zarzut taki postawiony jest Zofii Kiedrowskiej: "wspierała bandy komunistyczne". Aresztowano ją 2 marca 1944 r. w miejscowości Lamk, pow. Chojnice.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz